Poświęcony on będzie - kto zgadnie? - faunie Tajpej i okolic, zwłaszcza naszym ulubionym kotom!
A więc - na rozgrzewkę - koty i jeden nie-kot, choć z puszystym ogonem ;)
Ten dzwoneczek...
Nie-kot :D
Ten specjalnie zmienił pozycję, żeby profesjonalnie zapozować...
...a ten nie chciał pozować wcale!
A na deser trochę flory z ogrodu botanicznego w Tajpej ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz