niedziela, 25 maja 2014

2x2

=... poczwórna dawka radości!

Z lekkim opóźnieniem, bo certyfikaty, rowery etc. ale nie mogę nie uhonorować postem moich ostatnich gości! Wszyscy na 'M': Marysia & Mateusz oraz Monika & Marek. :)

Czas akcji: przełom kwietnia i maja

Miejsce: Tajpej, ale nie tylko - jedni wybrali się na zwiedzanie Wyspy, drudzy - do Hongkongu, wszyscy - bardzo zadowoleni! A jako że dla całej czwórki była to pierwsza wyprawa do Azji, dla pierwszej pary w dodatku podróż poślubna.... ;) Nawet pogoda w miarę się udała!

Chcę im baaaaaaaardzo podziękować, że się odważyli, że mi również dostarczyli niesamowitych wrażeń i wspomnień (miło tak raz jeszcze spojrzeć świeżymi oczami na Azję), i zapasów ;) Gdziekolwiek mnie jeszcze los rzuci (a mam nadzieję, że Tajwan to nie ostatni przystanek) - jesteście zaproszeni!

Poniżej krótkie fotostory, mniej więcej chronologiczne ;) Wybrałam przede wszystkim te miejsca, w których byliśmy razem...

Oto pierwszy wieczór i Peace Park. Mateusz "siedzi na koniu"..

..a następnie odbywa spacer dla zdrowia 

A oto co z tą samą szkapą, i być może dla zdrowia zrobił innego dnia Marek ;) 

Wspólna wyprawa do Tamsui. Jak widać, Alot w dobrym humorze :) 


Geodeta na wakacjach ;)


Same przystojniaki w tym Tamsui 


Współlokatorki z Kamczatki znowu razem 

Most zakochanych 1 

3 Gracje i Mateusz - mistrz drugiego planu - płoszący żółwia 


Most zakochanych 2 

Powrót promem 

A potem prosto na Night Market



A tu już Tajpej... Czy to na jednej nóżce...

...czy rowerem.. 

...czy grupą... 

... czy parami... 

..na posiłek czas się zawsze znajdzie! 

Powaga u CKS 

Wiecznie głodny Marek :) 


I nieustraszony! 

Ale w Azji można zaspokoić pragnienie.. 

.. i głód! 


Szefowa 

I Szefu 

Fauna ;) 

Obowiązkowy widoczek z Palemką 

Przyszła wreszcie pora na wycieczkę do Wulai


Prawdziwy fotograf przy pracy :P 


Jak Wulai - to kolejka!



Selfie Moniki

Męska przyjaźń 

Nieostre ale urocze 

Wzrok Moniki mówi wszystko 

3 Gracje po raz kolejny

Nowe profilowe 


Ujęcie 1 

Kanapka! 


Ujęcie 2 


Mówiłam, że Marek wiecznie głodny 







Ich własne podróże po Tajwanie...


Superman!








Monika i Marek zajrzeli też do wioski kotów :)




Wieczory, pożegnania...




No i niestety... Było miło, ale się skończyło :( Ale już niedługo losowanie tutejszej loterii - jeśli wygram, to może przyjedziecie jeszcze raz? :D







1 komentarz: