wtorek, 2 marca 2021

Jak Amundsen

Zima 2021 nadciągnęła z impetem, zaskakując nie tylko drogowców, ale i najstarszych górali. Ze sklepów zniknęły łopaty i sanki, a FB zaroił się od śnieżnych selfie i porównań, kto ma grubszą warstwę śniegu pod oknem, a kto od rana ulepił więcej bałwanów.


Mimo że na przełomie lutego i marca śnieżna aura była już zdecydowanie w odwrocie, wciąż jeszcze można było odnaleźć jej przebłyski i nacieszyć się rześkim powietrzem w opustoszałych poza sezonem kurortach. Dziś tylko kilka migawek z pewnego spontanicznego weekendu, między jednym lockdownem a (najprawdopodobniej) kolejnym...


Kuźnica

W sezonie jedno z nadbałtyckich piekiełek, ale też znana miejscówka kitesurferów. Naszą uwagę przyciągnęła pewna niewielka zatoczka, jedyna w okolicy wciąż częściowo zamarznięta. Gdy tylko wysiedliśmy z samochodu, w zasadzie nie mieliśmy wątpliwości, dlaczego akurat ta zatoczka pozostała przyczółkiem zimy - powiedzieć, że lodowaty wiatr przenikał tu do kości, to jak nic nie powiedzieć.

Tak czy inaczej, widoki można było podziwiać iście polarne, ze spektakularną grą światła w gratisie...




Dębki

W sezonie stolica parawanów i paragonów grozy, poza sezonem... 

Gdy wyszliśmy po raz pierwszy na plażę w Dębkach było już zupełnie ciemno. Żeby na nią dotrzeć, potrzebowaliśmy latarki. Plaża kompletnie pusta, księżyc w pełni i tylko w oddali jakieś dziwne, lekko kanciaste kształty. Z racji tego, że od czasu wizyty na Podlasiu, średnio 5 razy w tygodniu oglądamy  filmiki z żubrami, nasze pierwsze skojarzenie było właśnie takie - ale żubry na plaży w Dębkach? I to jeszcze zupełnie nieruchome?

Zagadka wyjaśniła się dość szybko, ale przez te parę minut, popychani wiatrem, pozwalaliśmy wyobraźni podsyłać niestworzone wizje i historie.

Masywne kształty podziwiać mieliśmy jeszcze o świcie, ale wtedy już doskonale wiedzieliśmy, że to...

...kutry rybackie :)

W niedzielę zima przypomniała sobie jeszcze o bałtyckim wybrzeżu i powiała chłodem, wywiewając jednocześnie prawie wszystkich, i tak dość nielicznych spacerowiczów, zacierając ich ślady i uciszając ich głosy.

I znów można się było poczuć jak zdobywca dziewiczych terenów, a nawet zatknąć prowizoryczny maszt na wydmowym wzniesieniu.


Pogoda nad polskim morzem bywa zdecydowanie kapryśna, ale i tak pewnie większość z nas kojarzy je z typowo letnim krajobrazem, z goframi i parawanami. Dobrze od czasu do czasu odwiedzić wybrzeże zimową porą i zobaczyć je w zupełnie innej, niespodziewanie malowniczej odsłonie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz